Premier Beata Szydło, podczas czwartkowej konferencji prasowej, pytana czy rząd planuje interwencję na rynku obowiązkowych polis komunikacyjnych OC w związku z gwałtownym wzrostem ich cen odpowiedziała, że czeka na rozstrzygnięcia z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który przygląda się sprawie podwyżek OC – informuje PAP.
– Ta podwyżka jest wynikiem działań poprzedniego rządu, rządu PO i PSL, i w poprzedniej kadencji takie zmiany zostały wprowadzone, że w tej chwili następuje podwyżka. Natomiast już postępowanie prowadzi i przygląda się całej sprawie UOKiK, czyli ta instytucja, która jest do tego jak najbardziej upoważniona. Czekam na rozstrzygnięcia, które z UOKiK zostaną przedstawione – powiedziała premier.
Prezes UOKiK Marek Niechciał powiedział ostatnio Informacyjnej Agencji Radiowej, że podwyżki OC mogą być przynajmniej częściowo uzasadnione i nie są związane z samą konkurencją (czytaj więcej: UOKiK bada, czy nie doszło do zmowy cenowej przy podwyżkach OC). – Przez wiele lat ubezpieczyciele ponosili straty i to coraz większe na tym produkcie. Łącznie w ciągu paru lat stracili 4 mld zł. To nie oznacza, że mają prawo też do podwyżki, ale są wzywani zarówno przez nadzór finansowy, jak i przez prawo, które wymaga, że nie można sprzedawać polis ze stratą – zaznaczył.