Towarzystwo ubezpieczeń Compensa zwraca uwagę, iż osoby planujące aktywny wypoczynek podczas urlopu powinny pomyśleć o odpowiednim ubezpieczeniu. Im bardziej niecodzienna i ekstremalna aktywność, tym większe ryzyko, że coś pójdzie niezgodnie z planem.
– Znam przypadki, gdy np. człowiek planujący trekking na wysokości 6000 m n.p.m. nie zdawał sobie sprawy z tego, że to już jest sport ekstremalny – mówi Andrzej Paduszyński, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych w Compensa TU S.A. Vienna Insurance Group. – A tak właśnie jest. Czasami faktycznie można sobie nie zdawać sprawy, że nasza ulubiona forma aktywności zalicza się do sportów wysokiego ryzyka. Najlepiej upewnić się o tym przed planowaną wyprawą, czytając dokładnie ogólne warunki ubezpieczenia turystycznego.
Nie tylko sporty ekstremalne, ale również egzotyczne wyprawy wymagają odpowiedniego ubezpieczenia. Compensa wskazuje, że zakup polisy wiąże się z koniecznością precyzyjnego określenia rodzaju podróży i aktywności, co gwarantuje ochronę i pozwala dopasować ją do faktycznych potrzeb turysty. Niestety, ubezpieczenie większego ryzyka wiąże się z nieco wyższym kosztem niż w przypadku standardowej polisy.
Jak wskazuje Compensa, ważne jest również ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków. Dzięki NNW w razie poważnego wypadku ubezpieczony może liczyć na uzyskanie świadczenia zależnego od ustalonej sumy ubezpieczenia oraz procentowego trwałego uszczerbku na zdrowiu. NNW zapewnia również wypłatę dla rodziny na wypadek śmierci. Ponadto warto pomyśleć o dobrym pakiecie assistance, w ramach którego ubezpieczyciel pokryje koszty i zorganizuje pomoc.
– Trzeba sobie zadać jedno pytanie: o ile wyższe finansowo mogą być konsekwencje nieszczęśliwego wypadku czy utraty sprzętu niż kilkadziesiąt czy kilkaset złotych wydanych przed wyjazdem na odpowiednie ubezpieczenie – podsumowuje Andrzej Paduszyński.
