bg
Chcę wiedzieć o...
Strona główna
KNF/UOKIK
Zarzuty podziału rynku i zmowy cenowej dla spółki KIA Polska

Zarzuty podziału rynku i zmowy cenowej dla spółki KIA Polska

Dodano: 2022-09-07
Publikator: Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Prezes UOKiK postawił zarzuty podziału rynku i zmowy cenowej spółce KIA Polska, 10 dealerom jej pojazdów oraz 6 menadżerom. Potencjalni nabywcy mogli być pozbawieni wyboru sprzedawcy i otrzymania tańszej oferty.

KIA Polska jest wyłącznym importerem oraz organizatorem systemu dystrybucji samochodów osobowych marki KIA. UOKiK zdobył dowody, że spółka wraz z dealerami jej pojazdów mogła zawrzeć porozumienie ograniczające konkurencję. Przedsiębiorcy mogli podzielić rynek w ten sposób, że poszczególni dystrybutorzy sprzedawali pojazdy jedynie klientom, którzy mieszkają lub prowadzą działalność gospodarczą najbliżej ich salonu. W praktyce mogło wyglądać to tak, że jeśli do dealera zgłosił się potencjalny nabywca z innego regionu, wówczas był odsyłany do konkurencyjnego dystrybutora. W przypadku, kiedy klient nie podawał skąd pochodzi, był proszony o udanie się do dealera znajdującego się najbliżej miejsca zamieszkania lub o potwierdzenie, że dany salon sprzedaży jest tym najbliższym.

Z zebranego przez UOKiK materiału wynika, że dealerzy i KIA mogli ustalać również ceny oferowane klientom. Dystrybutorzy marki KIA prowadząc korespondencję z klientami wskazywali na spójny, jednolity w całej sieci charakter cen, a także na odgórnie zdefiniowane w polityce KIA grupy rabatowe. Argumentowali przy tym, że nie mieli możliwości zwiększania rabatu.

Z posiadanych przez UOKiK informacji wynika, że KIA Polska mogła pilnować, aby ustalenia dotyczące podziału rynku i cen były przestrzegane. Mogli to robić również sami dealerzy np. informując importera oraz siebie wzajemnie o ich zdaniem zbyt niskiej cenie sprzedaży lub marży innego dystrybutora. Co najmniej od 2013 r. sprzedaż samochodów marki KIA mogła być prowadzona niezgodnie z prawem.

Za stosowanie praktyk ograniczających konkurencję przedsiębiorcom grozi kara do 10 proc. rocznego obrotu. Na menadżerów mogą zostać nałożone sankcje do dwóch mln zł.

Dotkliwych sankcji można uniknąć dzięki programowi łagodzenia kar (leniency). Daje on przedsiębiorcy uczestniczącemu w nielegalnym porozumieniu oraz menadżerom odpowiedzialnym za zmowę szansę obniżenia, a niekiedy uniknięcia kary pieniężnej.

Artykuły powiązane

UFG pracuje nad nowym narzędziem do walki z oszustwami ubezpieczeniowymi

Podczas X Kongresu Polskiej Izby Ubezpieczeń przedstawiono zarys nowego projektu Ubezpieczeniowego Funduszu...

#3 Nastrój się na prawo – QuoVadisBancassurance? Część 2

1/ Po pierwsze, nie będziesz łączył roli agenta i ubezpieczającego 2/ Po drugie, nie będziesz zarabiał na ubezpi...

Samo naruszenie RODO nie uprawnia do żądania odszkodowania, musi istnieć nawet nieistotna szkoda

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 4 maja 2023 r. (sygn. akt C 300/21) orzekł, że aby móc doma...

    Zadaj Pytanie