bg
Chcę wiedzieć o...
Strona główna
Co nowego?
TSUE: dojazdy liczą się do czasu pracy

TSUE: dojazdy liczą się do czasu pracy

Dodano: 2016-03-22
Publikator: Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał orzeczenie, że czas dojazdu i powrotu z miejsca pracy pracowników, których miejsce pracy ma charakter „ruchomy”, powinien liczyć się do czasu pracy.

TSUE rozpoznawał sprawę na wniosek hiszpańskiej firmy zajmującej się systemami bezpieczeństwa, jednak orzeczenie może dotyczyć wielu innych branż, np. przedstawicieli handlowych, serwisantów czy kierowców.

W przypadku gdy pracownik, aby wykonać swoją pracę, musi dojechać w określone miejsce wskazane przez pracodawcę, to czas dojazdu i powrotu wlicza się pracownikowi do czasu pracy, a tym samym – do pensji. Ustalenie, że pracownik rozpoczyna i kończy w domu swoją podróż, której celem jest realizacja obowiązków służbowych, w świetle dyrektywy UE Dyrektywy 2003/88/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 4 listopada 2003 r. dotyczącej niektórych aspektów organizacji czasu pracy, jest decyzją pracodawcy. W związku z tym, zdaniem Trybunału pracownik nie powinien ponosić negatywnych konsekwencji braku ustalonego miejsca pracy.

Pracownicy mobilni w dzisiejszych warunkach rynkowych stanowią liczną grupę zawodową. Zgodnie z treścią art. 29 § 1 ust. 2 Kodeksu pracy, umowa o pracę określa w szczególności miejsce wykonywania pracy. W związku z pracą mobilną pracodawcy zmuszeni są rozważyć sposób określenia miejsca wykonywania pracy takich pracowników.

W praktyce zatem wątpliwości często budzi kwestia oznaczenia miejsca pracy jako pewnego obszaru geograficznego. Pracodawca nie ma obowiązku określania konkretnego adresu wykonywania pracy przez pracowników. W rezultacie, swoboda pracodawców w ustalaniu miejsca świadczenia pracy zezwala zatem na takie ukształtowanie miejsca świadczenia pracy, by obejmowało ono pewien obszar geograficzny, a nie stały punkt, czy stałe punkty np. województwo mazowieckie.

Z kolei czasem pracy jest czas, w którym pracownik pozostaje w dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy (art. 128 §1 Kodeksu pracy). W przypadku oznaczenia miejsca pracy jako pewien obszar geograficzny, należy pamiętać, iż co do zasady do czasu pracy zaliczamy nie tylko godziny faktycznego świadczenia pracy, ale również inne okresy. Powyższe rozumienie czasu pracy, analogiczne do przedstawionego przez Trybunał Sprawiedliwości, na gruncie polskiego prawa prezentował już Sąd Najwyższy. W wyroku z dnia 27 stycznia 2009 r. (II PK 140/08), wyraził stanowisko, iż czas pracy pracownika mobilnego może być liczony od chwili wyjścia z domu do chwili powrotu do domu, wliczając w to czas przejazdu samochodem służbowym do siedziby kontrahenta, a także czas przerwy w podróży przeznaczony, np. na posiłek czy odpoczynek w trasie.

Jednocześnie warto zwrócić uwagę na inne stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 3 grudnia 2008 r. (I PK 107/2008), zgodnie z którym jeśli pracownicy mobilni przed udaniem się np. do klienta, mają obowiązek stawienia się w siedzibie/oddziale lub w innym miejscu, które mogłoby być traktowane jako zamiejscowa siedziba pracodawcy, wówczas czas pracy należy liczyć dopiero od momentu opuszczenia oddziału.

Artykuły powiązane

Czy pracodawcy muszą usuwać CV kandydatów od razu po rekrutacji? Wyrok NSA

Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 20 lutego 2024 r. (sygn. akt III OSK 2700/22) orzekł, że pracodawcy mogą pr...

Sąd cywilny jest związany decyzją KNF

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 marca 2024 r. (sygn. akt II CSKP 1915/22) orzekł, że sąd powszechny nie ma prawa inge...

Europa, a sztuczna inteligencja

W obronie własnego języka Portale informacyjne donoszą, że kraje od Hiszpanii po Rumunię stawiają c...