W trakcie wtorkowego posiedzenia Rady Ministrów, rząd pozytywnie ocenił prezydencki projekt obniżenia wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Ministrowie także zamieścili w stanowisku sugestię, żeby nowe przepisy weszły w życie w dniu 1 października 2017 r. Termin ten wynika z konieczności dostosowania infrastruktury technicznej w ZUS, przeszkolenia pracowników i przygotowania systemu. Rzecznik rządu, Rafał Bochenek przekazał, że rząd opowiedział się za przyjęciem ustawy obniżającej wiek emerytalny jeszcze w tym roku.
Przyjęty projekt nie uzależniania wieku przejścia na emeryturę ze stażem pracownika, jak wcześniej domagało się tego ministerstwo finansów. Resort sugerował, aby w ustawie znalazł się dodatkowy warunek, na mocy którego kobiety będą mogły przejść na emeryturę po 35 latach stażu zawodowego, a mężczyźni 40. MF swoje propozycje wystosowało już po rekomendacji projektu ustawy opracowanej przez Komitet Stały RM. Zdaniem Waldemara Grzegorczyka, rzecznika prasowego resortu finansów, przyjęte przez rząd stanowisko umożliwia przygotowanie projektu budżetu na 2017 r. z deficytem nie przekraczającym 3 proc. PKB.
Jak wynika z Aktualizacji Programu Konwergencji, obniżenie wieku emerytalnego do 60 i 65 lat już od początku 2017 r. oznaczałoby koszt dla budżetu państwa na poziomie 8,6 mld zł w 2017 r. i aż 10 mld zł w 2018 r.
W trakcie briefingu po posiedzenie rządu, Bochenek odniósł się także do kwestii finansowych projektu nowej ustawy. Potwierdził, że będą zagwarantowane w budżecie państwa środki na pokrycie wydatków związanych z obniżeniem wieku emerytalnego.
– Robimy wszystko, aby m.in. uszczelnić system podatkowy, ściąganie podatku VAT – powiedział. Stwierdził, że uszczelnianie przynosi pierwsze efekty już w tym roku. Przekazał, że obecnie ściąganie i pobór podatków, m.in. podatku VAT jest już na poziomie 4 mld zł i jego zdaniem będzie rosło.