bg
Chcę wiedzieć o...
Strona główna
Artykuły
Prokuratura zbada, czy w PZU doszło do konfliktu interesu

Prokuratura zbada, czy w PZU doszło do konfliktu interesu

Dodano: 2016-08-19

Rzeczpospolita podała, że funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego po raz kolejny weszli do siedziby PZU. W środę (17.08.2016 r.) przeprowadzili kontrolę dokumentacji związanej ze sprawą członka zarządu spółki Sebastiana Klimka.

Postępowanie jest toczone w związku z użytkowaniem przez Klimka luksusowych aut należących do spółki, z którą PZU toczy spór o wypłatę odszkodowania.

Już jakiś czas temu, „Gazeta Polska Codziennie” podała, że Klimek przyjechał do pracy luksusowym sportowym samochodem Ferrari należącym do Europejskiego Centrum Odszkodowań (EuCO), które jest w sporze z polskim ubezpieczycielem.   

Z informacji uzyskanych przez „Rzeczpospolitą” wynika, że Rada Nadzorcza PZU poprosiła Klimka o złożenie stosownych wyjaśnień. Ten na piśmie, przedstawił sprawę jako prowokację mediów, której stał się ofiarą. Z jego wyjaśnień wynika, że pojazd został użyczony członkowi rodziny Klimka, który pozwolił mu przetestować auto. Tłumaczył też, że nie był świadomy toczącego się procesu spółki EuCO i PZU.

Zdaniem „Rzeczpospolitej” nie był to pierwszy przypadek, gdy Klimek jeździł luksusowym autem należącym do EuCO.

Gazeta podała, że śledztwo w sprawie użytkowania przez Klimka luksusowego auta wszczął łódzki Wydział do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej po zawiadomieniu PZU o „możliwym konflikcie interesów”. Prokuratura sprawdza, czy „doszło do użyczenia auta w rozumieniu osiągnięcia korzyści majątkowej”, a jeśli był to przypadek korupcji gospodarczej, to czy nastąpiło świadczenie wzajemne.

„Rzeczpospolita” przypomina, że w PZU obowiązuje rygorystyczny kodeks etyki. Zakazuje on pracownikom m.in. przyjmowania prezentów i korzyści przez pracowników spółki. Zdaniem autorów kodeksu korzyści „mogłyby skutkować powstaniem nieformalnego zobowiązania wobec ofiarowanego i ofiarodawcy”.

– Dbając o reputację Grupy PZU, członek zarządu w swoim działaniu, dotyczącym także sfery pozazawodowej, zobowiązany jest do powstrzymywania się od podejmowania wszelkiej aktywności, w wyniku której powstawałaby sprzeczność interesu własnego z interesem spółek Grupy PZU – tłumaczył dla Rzeczpospolitej rzecznik spółki Artur Dziekański.

Artykuły powiązane

Kierowca odpowiada za wypadek, mimo że pieszy był pijany – decyzja Sądu Najwyższego

Sąd Najwyższy wydał niedawno wyrok (sygn. II CSKP 2286/22), w którym potwierdził odpowiedzialność kierowcy za potrąc...

Rosnące zainteresowanie prywatnymi ubezpieczeniami zdrowotnymi – podsumowanie roku 2024

W 2024 roku Polacy wydali na prywatne ubezpieczenia zdrowotne aż 2,3 miliarda złotych, co oznacza wzrost o 35,3% w p...

939 miliardów złotych w ubezpieczeniach – przedsiębiorcy szukają ochrony przed ryzykiem

W 2024 roku polskie firmy ubezpieczyły swoje obroty handlowe na kwotę przekraczającą 939 miliardów złotych. Choć przych...