Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że nie nastąpi regulacja branży kancelarii odszkodowawczych według projektu Rzecznika Finansowego.
– Ministerstwo Sprawiedliwości zadeklarowało wolę współpracy przy wypracowywaniu odpowiednich rozwiązań, z zastrzeżeniem, że nie powinno się zmierzać do stworzenia nowej korporacji zawodowej – informuje Wioletta Olszewska z biura prasowego resortu. Podkreśliła, że nie byłoby to spójne z podejmowanymi od lat działaniami deregulacyjnymi, dotyczącymi m.in. usług prawniczych.
Propozycje przygotowane przez RF obejmowały m. in. uregulowania zawodu, do którego byłyby dopuszczone jedynie osoby po zdanym egzaminie przed komisją państwową, obowiązkowej przynależność kancelarii odszkodowawczej do samorządu branżowego. W odpowiedzi na projekt, ministerstwo sprawiedliwości, do którego trafiły propozycje regulacji branży odszkodowawczej, stwierdziło, że nie poprze tak daleko idących regulacji.
Pomimo negatywnej odpowiedzi ministerstwa, Marcin Jaworski z biura RF wskazuje, że Rzecznik Finansowy dostrzega pozytywy w stanowisku resortu sprawiedliwości. – Jesteśmy jednak zadowoleni, że ministerstwo wyraziło poparcie dla potrzeby uregulowania działalności tej branży w celu zabezpieczenia interesów klientów. Doceniamy to, jak mocno w ciągu ostatnich lat poprawiły one pozycję poszkodowanych w sprawach spornych z ubezpieczycielami, ale ich coraz szersza działalność, narastająca konkurencja w branży i coraz większe kwoty odszkodowań przepływające przez ich rachunki, sprawiają, że wprowadzenie jakiejś formy regulacji tego obszaru wydaje się konieczne – tłumaczył Jaworski.
Z decyzji MS są zadowoleni również przedstawicieli organizacji branżowych. Bartłomiej Krupa, prezes Polskiej Izby Doradców i Pośredników Odszkodowawczych, wskazuje, że przyjęcie zaproponowanych przez RF propozycji mogłoby spowodować zwiększenie kosztów ponoszonych przez kancelarie odszkodowawcze, a także ich klientów. Zdaniem Krupy część osób poszkodowanych mogłaby zrezygnować z doradztwa odszkodowawczego, zwłaszcza, jeśli wnoszone roszczenia byłyby o niskiej wartości.
– Działalność kancelarii była odpowiedzią na korporacje adwokatów i radców prawnych, którzy z powodu zakazu reklamy oraz akwizycji byli zamknięci na potrzeby konsumentów. Osoby poszkodowane nie zdawały sobie po prostu sprawy, że przy odpowiednim wsparciu mogą walczyć o wyższe odszkodowania i świadczenia. Na dodatek kancelarie działają na własne ryzyko, pobierając wynagrodzenie dopiero od wynegocjowanych lub zasądzonych kwot –przypomina prezes PIDIPO.
Oprócz ministerstwa sprawiedliwości, projekt został przekazany do rozpatrzenia również przez ministerstwo finansów. MS, wydając opinię, podkreślił, że kluczowe i decydujące zdanie będzie należeć właśnie do resortu finansów. Wcześniej za odpowiedni organ do wydania decyzji MF wskazało resort sprawiedliwości.
Nad regulacjami branży odszkodowawczej pracuje też Komisja Nadzoru Finansowego. Niedawno poinformowała, że w przygotowywanej rekomendacji dotyczącej sposobu ustalania przez ubezpieczycieli wysokości zadośćuczynienia z tytułu szkody niemajątkowej ma pojawić się zapis, który będzie wymuszał, aby całość korespondencji między towarzystwem a pełnomocnikiem poszkodowanego trafiała do każdej ze stron. Zdaniem KNF, ta rekomendacja zapobiegnie sytuacjom przetrzymywania przez kancelarie odszkodowawcze informacji o przelaniu na ich konto odszkodowania przyznanego klientowi.