Według raportu przygotowanego przez KPMG, w 2015 r. 5 mln Polaków wyjechało na wakacje za granicę, z czego ponad połowa z nich przed wyjazdem wnioskowała o przyznanie Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ). Dokument stanowi potwierdzenie, że dana osoba posiada ubezpieczenie zdrowotne w kraju swego zameldowania i na mocy ustawodawstwa państw członkowskich UE/EFTA ma prawo do korzystania z opieki medycznej na terenie państw należących do tych instytucji na takich samych zasadach jak ich obywatele posiadający ubezpieczenie.
W ubiegłym roku 2,6 mln osób złożyło do Narodowego Funduszu Zdrowia wniosek o wydanie karty EKUZ, tj. o 13 proc. więcej niż w 2014 r. Mimo to wiele osób decyduje się na wykup dodatkowej prywatnej polisy, jak podaje portal Wyborcza.biz.
EKUZ uprawnia posiadaczy do darmowego korzystania z opieki zdrowotnej państwa, na terenie którego przebywa ubezpieczony turysta. Jednak może zdarzyć się sytuacja, że usługa, która w Polsce jest powszechnie dostępna, w innym kraju będzie wymagała poniesienia kosztów. Otóż Karta nie zapewni bezpłatnego dostępu do wszystkich usług medycznych. Wystarczy przywołać zakres ochrony realizowanej w ramach powszechnej służby zdrowia w Austrii, gdzie trzeba będzie pokryć koszty ratownictwa górskiego albo Francji, gdzie system z góry pobiera od pacjenta opłatę za leczenie, a dopiero w kolejnym etapie dokonuje zwrotu. W Chorwacji natomiast obowiązuje zasada współponoszenia kosztów za opiekę medyczną.
Podobnie przedstawia się kwestia transportu do Polski, tylko w wyjątkowych sytuacjach ubieganie się o zwrot kosztów podróży z NFZ będzie skuteczne. A często koszty te wynoszą kilkadziesiąt tysięcy złotych. Ponadto, EKUZ nie zapewni leczenia w prywatnych placówkach, które często są jedynymi ośrodkami zdrowia w małych miejscowościach turystycznych.
W związku z powyższym, Polacy coraz częściej wykupują prywatną ochronę medyczną. Mondial Assistance w połowie 2015 r. zleciło badanie, z którego wynikło, że 67 proc. osób planujących wyjazd zagraniczny będzie wykupywało na tę okazję ubezpieczenie turystyczne.
„Polacy coraz częściej zdają sobie sprawę z zagrożeń wynikających z braku polisy za granicą, m. in. dlatego, że media nagłaśniają niektóre przypadki, np. nagłe zachorowanie jak udar w Meksyku i brak odpowiedniej ochrony. Tego typu informacje nagłośnione w mediach bardzo ukierunkowują naszych klientów na to, że należy poszukać jak najlepszej ochrony, bo nigdy nie wiadomo, co może nam się przydarzyć. Coraz częściej klienci pytają o wyższe sumy ubezpieczenia” – mówi „Wyborczej” Andrzej Paduszyński, dyrektor Ubezpieczeń Indywidualnych w Compensa TU