W poprzednim wydaniu „O prawie przy kawie”, starałem się przybliżyć Państwu podstawowe zagadnienia związane z systematyką prawa w Polsce.
Zakładając zatem, że wiemy już, czym różni się prawo cywilne od karnego i administracyjnego, można zapytać, czy system prawa i tworzenie prawa jest jednakowy na całym świecie?
Jak się okazuje – niekoniecznie. Podstawowe dwa systemy prawne, to system prawa kontynentalnego, do którego zalicza się przede wszystkim kraje Europy kontynentalnej, w tym Polskę oraz system prawa common law, charakterystyczny dla krajów anglosaskich.
Czym różnią się od siebie te dwa systemy?
Przede wszystkim Common law (termin też można przetłumaczyć jako „ prawo wspólne”, ale trafniej będzie powiedzieć „prawo precedensowe”), to porządek prawny, w którym kluczową rolę odgrywa sędzia. W tym systemie niezwykle istotna jest rola precedensu, czyli indywidualnego rozstrzygnięcia w określonej sprawie, które to rozstrzygnięcie potem powinno być powielane w innych sądach. Innymi słowy – w systemie common law prawo tworzy sędzia wydając wyrok.
Oczywiście w tym systemie prawnym również mogą być uchwalane ustawy i inne akty prawne, ale w indywidualnych rozstrzygnięciach to sędzia, bazując na treści ustawy, a nieraz jedynie na treści konstytucji (o ile dany kraj takową posiada), wydaje rozstrzygnięcie, kierując się własną oceną określonego przepisu, a nawet „tworząc” przepis, wywodząc jego treść z norm o charakterze uniwersalnym, tradycji czy ustalonego zwyczaju, albo właśnie z konstytucji.
System common law jest charakterystyczny dla krajów anglosaskich (m.in. Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych czy Australii).
Z kolei system prawa kontynentalnego, to porządek prawny opierający się na skodyfikowanych normach prawnych. Co do zasady, to Parlament jest jedynym prawodawcą, a rola sędziego ogranicza się jedynie do wykładni uchwalonych wcześniej przepisów i ich zastosowania w określonym stanie faktycznym.
W systemie kontynentalnym sędzia zatem nie tworzy prawa, a jedynie je interpretuje. Zasada precedensu również nie działa, czyli każdy sędzia jest całkowicie niezależny od wcześniej wydanych wyroków w podobnych sprawach. Nawet wyroki Sądu Najwyższego nie są wiążące dla innych sądów.
Jedyny wyjątek to rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego, ale obecna sytuacja w naszym kraju pokazuje, że nie zawsze można mieć pewność co do tego, jak właściwie należy traktować wyroki tego Trybunału.
Jako ciekawostkę mogę dodać, że źródłem prawa kontynentalnego jest prawo rzymskie (stąd m.in. jest to jeden z przedmiotów wykładanych na pierwszych latach studiów prawniczych w Polsce), a jednym z pierwszych „kodyfikatorów” był Napoleon.