Wdrażając bancassurance w nowej wersji banki i Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe muszą przede wszystkim zadbać o interes klientów. Temu ma służyć m.in. zakaz łączenia funkcji ubezpieczającego i pośrednika w jednej umowie ubezpieczenia.
Zgodnie z Rekomendacją 7, jednostka powinna prowadzić działalność zgodnie z najlepiej pojętym interesem klienta, w sposób niepowodujący wystąpienia konfliktu interesów.
Jednostka powinna też zapewnić takie funkcjonowanie, w którym nie będzie dochodziło do jednoczesnego, w tym faktycznego, występowania jednostki jako ubezpieczającego i pośrednika ubezpieczeniowego. Co to właściwie oznacza w praktyce?
Z jednej strony jest dość oczywiste, jednostka (bank lub SKOK) będąc ubezpieczającym nie może jednocześnie – w ramach tej samej umowy ubezpieczenia – występować jako pośrednik ubezpieczeniowy. Tego wprost zabrania Rekomendacja 7.1. Dodatkowo, jednoczesne, nawet faktyczne, występowanie jednostki jako ubezpieczającego i pośrednika ubezpieczeniowego w ujęciu przedmiotowym jest niedopuszczalne.
W „ujęciu przedmiotowym” – co to znaczy? W tym przypadku chodzi najprawdopodobniej o to, aby jednostka, będąc ubezpieczającym w umowie ubezpieczenia, nie wykonywała też czynności typowych dla pośrednika ubezpieczeniowego. A inaczej mówiąc, bank, stając wobec zarzutu łączenia funkcji ubezpieczającego i pośrednika w tej samej umowie ubezpieczenia nie może bronić się twierdząc, że przecież formalnie nie jest agentem.
KNF dopuszcza przy tym występowanie jednostki jako ubezpieczającego i pośrednika ubezpieczeniowego wyłącznie w przypadku, gdy dotyczy to różnych umów ubezpieczenia i nie pozostaje w sprzeczności z najlepiej pojętym interesem klienta. Zatem bank może być ubezpieczającym i agentem ubezpieczeniowym, ale tylko wtedy, gdy nie łączy tych ról w jednej umowie ubezpieczenia (inaczej mówiąc – nie pośredniczy w zawieraniu umowy ubezpieczenia z samym sobą). Rozwiązanie takie samo, jak to zastosowane w rekomendacjach z 2014 roku, jednak uzupełnione o tajemnicze pojęcie braku sprzeczności z najlepiej pojętym interesem klienta.
Prowadzenie działalności zgodnie z najlepiej pojętym interesem klienta, to generalna zasada przyjęta w rekomendacji nr 7. Czym zatem jest ten „najlepiej pojęty interes klienta”? Prawnicy pewnie za chwilę powiedzą – klauzula generalna i będą mieli rację. Co to jednak oznacza w praktyce? I tutaj zaczynają się schody. Pojęcie to jest na tyle szerokie i pojemne, że praktycznie każdą sytuację, która w minimalnym nawet stopniu może mieć wpływ na realne interesy klienta, można podciągnąć pod naruszenie tego nakazu. Wyobraźmy sobie typową sytuację, w której bank występuje jako pośrednik (najczęściej będzie to agent ubezpieczeniowy). Każdy pośrednik ma prawo do wynagrodzenia za swoje usługi, wypłacanego przez zakład ubezpieczeń. Wynagrodzenie to, co oczywiste, zakład uwzględnia w ogólnym koszcie produktu, czyli też w składce ubezpieczeniowej. W efekcie nawet niewielkie odstępstwo w zakresie prowizji należnych bankowi od jakichś średnich rynkowych może być potraktowane jako naruszenie najlepiej pojętego interesu klienta. Przecież gdyby bank zadowolił się niższą prowizją to i składka powinna być niższa, w efekcie klient zapłaciłby mniej, co bez wątpienie lepiej odpowiadałoby interesom tego klienta. W mojej ocenie takie regulacje mogą doprowadzić do urzędowego ograniczania cen, co już niebezpiecznie wkracza w obszar zarezerwowany jedynie ustawom i to w wyjątkowych sytuacjach. Czas oczywiście pokarze, czy będziemy mieli do czynienie z tego rodzaju ingerencją KNF. A w dłuższej perspektywie pozostaje mieć nadzieję, że sądy wypełnią klauzulę najlepiej pojętego interesu klienta treścią, która uwzględniając interesy klienta nie straci też z oczu interesów innych uczestników rynku.
Rekomendacja 7.1. nazuje też, aby jednostka w sposób czytelny i przejrzysty dokonywała podziału kosztów związanych z obsługą umowy o produkt jednostki (np. umowy kredytowej) oraz kosztów związanych z korzystaniem z ochrony ubezpieczeniowej wykorzystywanej do zabezpieczenia wierzytelności jednostki. W tym miejscu warto też przypomnieć ustawę o kredycie konsumenckim, która zawiera bardzo podobne rozwiązania.
Pewnie o interesie klienta w kontekście Rekomendacji U przyjdzie pisać jeszcze nie raz i już dzisiaj zachęcam do śledzenia naszych publikacji w tym obszarze.
Wersja audio dostępna jest na Spotify