Towarzystwo ubezpieczeń Concordia podaje, że według danych opublikowanych przez Komendę Główną Straży Pożarnej, w 2016 r. pożary najczęściej wybuchały w domach i mieszkaniach.
Z badania przeprowadzonego przez TNS OBOP na zlecenie Concordii Ubezpieczenia w listopadzie 2016 r. wynika, że 59 proc. Polaków posiada ubezpieczenie nieruchomości. Większość z takich polis chroni budynek przed pożarem czy powodzią. Wielu zapomina jednak o ubezpieczeniu także ruchomości znajdujące się w domu czy mieszkaniu.
– Nie da się ukryć, że to prywatne domy lub mieszkania są najbardziej narażone na szkody spowodowane przez ogień. Warto jednak pamiętać, że obejmują one nie tylko zniszczenia instalacji, ścian etc., ale także powodują utratę znacznej części lub większości naszych rzeczy i sprzętów, na które wpływ miały nie tylko płomienie, ale także sadza i dym oraz środki gaśnicze – mówi Marcin Pabiś, Dyrektor Biura Ubezpieczeń Majątkowych Concordii Ubezpieczenia.
– Badania opinii pokazują, że już tylko nieco ponad 2/3 osób, które posiadają ubezpieczone mieszkania i 3/4 osób, które posiadają ubezpieczone domy zadbały o to, aby ich polisy obejmowały zarówno mury, jak i ruchomości. Pozostałe osoby, w przypadku pożaru mogą dostać odszkodowanie tylko za część poniesionych w pożarze szkód – tych związanych z częściami nieruchomymi budynku – dodaje ekspert Concordii Ubezpieczenia.