Magdalena Gaj, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej złożyła rezygnację. Teraz musi ją formalnie odwołać Sejm.
We wniosku złożonym 1 lipca 2016 r. przez premier Beatę Szydło czytamy: „wnioskuję o odwołanie przez Sejm za zgodą Senatu pani Magdaleny Gaj ze stanowiska prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej w związku ze złożoną rezygnacją”.
Gaj złożyła rezygnację pół roku przed zakończeniem kadencji, a kilka dni po ostatecznym podzieleniu częstotliwości LTE, które zostało wylicytowane przez operatorów telekomunikacyjnych na wartość powyżej 9 mld zł.
Jako głównego następcę Gaj wymienia się Krzysztofa Dyla, który od lutego ponownie pełni funkcje wiceprezesa Urzędu. Wcześniej na tym stanowisku pracował w latach 2006 – 2011, gdy prezesem była Anna Strężyńska. Następnie Dyla został szefem Urzędu Transportu Kolejowego.
Prezes UKE jest powoływany przez Sejm po złożeniu wniosku przez Premiera, a następnie zatwierdzany przez Senat. Kadencja prezesa UKE trwa 5 lat.