Wraz z początkiem roku wchodzą zmiany dotyczące opłaty składek przez przedsiębiorców. Od 1 stycznia 2018 r. będą wykonywali oni tylko jeden przelew na indywidualny numer rachunku składkowego, który będzie miał każdy płatnik składek. Przelew będzie więc sumą wszystkich składek, jakie są zobowiązane odprowadzać firmy, czyli na ubezpieczenie społeczne, zdrowotne, Fundusz Pracy, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych czy Fundusz Emerytur Pomostowych.
Wojciech Andrusiewicz – rzecznik prasowy ZUS – w rozmowie z portalem Bankier.pl, wyjaśnia, że „każda osoba, która ma zadłużenie w ZUS-ie, musi się jednak liczyć z tym, że od 1 stycznia wpłacane składki w pierwszej kolejności będą pokrywać to zadłużenie”.
O jak najszybszą spłatę długu powinny zwrócić uwagę przede wszystkim osoby, które wpłacają składki na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe. Uiszczona przez nich opłata najpierw pokryje zobowiązania wraz z odsetkami, a dopiero w drugiej kolejności bieżące składki. W praktyce oznacza to, że nie wystarczy środków na bieżące ubezpieczenie chorobowe, a dłużnik nie będzie objęty ubezpieczeniem chorobowym. Wojciech Andrusiewicz informuje jednak, że zadłużeni w ZUS-ie przedsiębiorcy mogą ubiegać się o rozłożenie długu na raty oraz wsparcie doradcy do spraw ulg i umorzeń.