Zamieszanie ze sprawą Janiny Oziębło-Hyc wywołało efekt kilku nieprzespanych nocy, jednak ostatecznie, po konsultacji ze swoim mecenasem, Janusz Momencik doszedł do wniosku, że póki co nie ma się, czego obawiać. Niewiele można było mu zarzucić, a ostatecznie sądy częściej stają w obronie takich jak on, małych polskich przedsiębiorców, a nie potężnych korporacji ubezpieczeniowych, które na dodatek nie mają ostatnio dobrej prasy (UFK-i i jeden z duńskich ubezpieczycieli zrobiły swoje).
Artykuły powiązane
Niedostosowanie prędkości jako rażące niedbalstwo – ważne orzeczenie SN
Sąd Najwyższy uznał, że rażące niedbalstwo może prowadzić do utraty prawa do świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego. W te...
Liczba wypadków spowodowanych przez zagranicznych kierowców w Polsce spada
Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (PBUK) przedstawiło najnowsze dane dotyczące wypadków drogowych z ud...
ZUS odzyskał ponad 150 mln zł dzięki kontrolom zwolnień lekarskich w pierwszej połowie 2025 roku
W pierwszych sześciu miesiącach 2025 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych zdołał odzyskać aż 150,5 mln zł poprzez dokładn...