Z danych Concordii Ubezpieczenia wynika, że to w czasie wakacji zgłaszanych jest najwięcej szkód w następstwie zalania. Przeciętne odszkodowanie w takiej sytuacji, to około 1,5 tys. zł, jednak rekordowa wypłata w Concordii w ubiegłym roku wyniosła blisko 100 tys. zł.
Ze zgłaszanych przez klientów Concordii szkód, w ramach polis mieszkaniowych, aż połowa to zalania. – Zalania to najpopularniejszy rodzaj szkód zgłaszanych w ramach ubezpieczeń mieszkań i domów. Co ważne, rodzaj polisy, z której jest wypłacane odszkodowanie zależy od tego, czyje mieszkanie zostało zalane – nasze czy naszego sąsiada oraz z czyjej winy tak się stało. Takie zdarzenia nie są łatwe dla żadnej ze stron, wymagają dobrej organizacji i sporego zaangażowania. Większości tego typu zdarzeń moglibyśmy jednak uniknąć, zamykając zawory wody przed dłuższą nieobecnością – tłumaczy Piotr Adamczyk, Dyrektor Biura Likwidacji Szkód Concordii Ubezpieczenia.
Ekspert wskazuje, iż w sytuacji zalania mieszkania przez sąsiada najpierw należy się z nim skontaktować, a następnie zrobić zdjęcia wszystkich szkód. Jeżeli winowajca ma wykupione ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej i przyzna się do nieumyślnego zalania, poszkodowany otrzyma odszkodowanie. Jeśli się nie przyznaje – to do poszkodowanego należy dowiedzenie jego winy. W takiej sytuacji przydać się może również wizyta administratora budynku (spółdzielni, wspólnoty mieszkaniowej itp.), który zweryfikuje lub potwierdzi przyczynę zalania. Jeśli poszkodowany posiada polisę mieszkaniową powinien skontaktować się ze swoim ubezpieczycielem. Wówczas otrzymamy odszkodowanie zgodne z warunkami umowy, a zakład ubezpieczeń weźmie na siebie ciężar udowodnienia winy sprawcy, dzięki czemu w momencie odnawiania polisy ubezpieczeniowej, klient uniknie wzrostu składki, po uwzględnieniu szkody. Jeżeli to właściciel mieszkania zaleje sąsiadów, odszkodowanie zostanie wypłacone w ramach ubezpieczenia OC, które często jest dołączane do polis stworzonych z myślą o mieszkaniach i domach.
