Wprowadzeniu nowej ustawy Prawo zamówień publicznych od 1 stycznia 2021 r. jednak towarzyszył pośpiech i chaos. Niech nikogo nie zwiedzie ponad roczne vacatio legis dla samej ustawy. Rozporządzenia, nie raz dopychane kolanem, były do „ostatniej gwiazdki”. Dlatego też nie stanowi szczególnego zaskoczenia fakt, że większość zamawiających starało się opublikować jak najwięcej ogłoszeń do końca roku, tak żeby „załapać się” jeszcze na postępowania na starych przepisach PZP.
Artykuły powiązane

Spotkanie z Polską Izbą Ubezpieczeń dotyczące projektu rekomendacji w zakresie dystrybucji ubezpieczeń
3 kwietnia 2025 roku w siedzibie Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego odbyły się rozmowy z przedstawicielami Polskiej Iz...

Problemy z e-Doręczeniami, a terminy podatkowe
Ministerstwo Finansów wyjaśniło w komunikacie, że o dochowaniu podatkowego terminu w systemie e-Doręczenia decyduje data...

Sąd: Dyscyplinarka za brak badań była nieuzasadniona
Sąd Rejonowy w Człuchowie (wyrok z 20 grudnia 2024 r., sygn. akt IV 471/24) uznał, że pracownica nie naruszyła pods...