Brytyjskie zakłady ubezpieczeń borykają się z niespotykanym do tej pory napływem wniosków od ubezpieczonych turystów. Domagają się oni wypłat odszkodowań za „zepsute” wakacje z powodu zatruć pokarmowych z hotelowych restauracji. Ostatnio portal brytyjskiej polonii goniec.com opisał przypadek wyłudzenia odszkodowania za nieudane wakacje.
Młoda 27-letnia Brytyjka zgłosiła do organizatora wyjazdu z roszczeniem o wypłatę odszkodowania za nieudany wypoczynek wakacyjny. Kobieta wskazywała, że w trakcie pobytu w Egipcie doszło u niej do zatrucia pokarmowego. W wyniku schorzenia turystyka nie mogła w pełni korzystać z wakacji. Jak podawała, większość czasu spędzała w pokoju hotelowym. Ponadto, cierpiała na silne bóle brzucha i biegunkę.
Towarzystwo ubezpieczeń, w którym polisę posiadał organizator turystyki, sprawdziło profil kobiety na Facebook’u. Okazało się, że Brytyjka regularnie publikowała na portalu zdjęcia z pobytu w Egipcie oraz dodawała posty, w których podkreślała, że znajduje się w raju. Na jej profilu znajdowały się m.in. fotorelacje z licznych luksusowych rejsów, czy hotelowych imprez przy basenie. Kobieta argumentowała, że zdjęcia zrobiła pomimo złego samopoczucia, aby móc pochwalić się wyjazdem przed znajomymi. Ponadto, jak tłumaczyła, publikując zdjęcia na portalu społecznościowym, chciała wywołać zazdrość u byłego chłopaka. Podnosiła też, że do zdjęć z rejsu zmusił ją kapitan, podczas gdy ona na statku większość czasu spędziła w toalecie.
Zakład ubezpieczeń nie uwierzył kobiecie. Na jej argumenty nie przystał też sąd, który rozpoznawał tę sprawę.
